BIELSKO-BIAŁA. Projekt budżetu obywatelskiego w Bielsku-Białej miałby się opierać o 30 rad osiedli. Każde z nich miałoby do zagospodarowania 200 tys. zł (czyli 6 mln zł, miasto liczy sobie 175 tys. mieszkańców). W budżecie obywatelskim "chodzi o aktywizację mieszkańców, a co za tym idzie współodpowiedzialność za to, co się dzieje w mieście" - na rzecz projektu występuje Roman Matyja, przewodniczący klubu PiS w Radzie Miejskiej Bielska-Białej. Z kolei zdaniem radnego klubu PO, idea jest dobra, przeszkodą może być zbyt duża ilość rad osiedli w mieście. "Byłem zdecydowanym zwolennikiem wniosku, aby zmniejszyć ilość rad w mieście. Od tego trzeba byłoby zacząć" - mówi przedstawiciel Platformy. A przedstawiciel klubu radnych wyłonionego w komitetu wyborczego Jacka Krywulta, prezydenta miasta: "Nadal mamy wiele podstawowych problemów do realizacji w centrum miasta. W następnej kadencji będą do pozyskania już kolejne środki unijne, będzie więcej pieniędzy na inwestycje".
radiobielsko.pl (Radio Bielsko) -
Czytaj więcej »
